Panie mój Jezu ukryty w tym chlebie
Ja, grzesznik, pokornie wznoszę modlitwę do Ciebie.
Kiedy zaczynam rano składać me dłonie,
Staram się modlić pobożnie jak jeden z braci w zakonie.
Kiedy tak klęczę i kieruję swe myśli ku Tobie,
Staram się nie myśleć tylko o sobie.
Kiedy już kończę swą modlitwę wiernie,
Staram zachowywać się wobec bliźnich jak Ty – miłosiernie.
A kiedy po modlitwie wznoszę wzrok ku Twemu krzyżowi,
Staram się dorównać wiarą każdemu świętemu mężowi.
Proszę, byś za me niewielkie ambicje
Był miłosierny i nie skazał mnie na wieczną banicję.

Janusz Słupek