Czy jest to możliwe, że w Kenii i Tanzanii odbywają się 15-dniowe rekolekcje oazowe jak w Polsce?

Może to wszystkich zaskoczy, ale TAK! ?

Są niewielkie różnice. Szkoła śpiewu i… tańca (tak, tańce liturgiczne na Mszy muszą być!). Dzień zaczyna się wcześniej, bo Kenijczycy i Tanzańczycy lubią wstawać ze wschodem słońca. Jest więcej modlitwy uwielbienia, bębnów, tańców, śpiewu i spontaniczności. Wszystko jest nowe, zatem wydają się słuchać pilniej, notować. Trochę dłużej i więcej mówimy o Ojcu Franciszku, bo go nie znają. I o Ruchu.
www.oaza.pl