W XVI-wiecznej świątyni pachniało świeżą farbą. Złocenia barakowego ołtarza i ambony wyglądały imponująco na tle białych ścian z odnowionymi herbami fundatorów. W bocznej kaplicy jeszcze piętrzyły się osłonięte rusztowania – widoczny znak trwającej konserwacji leskiego kościoła. Tutaj właśnie, przemierzając późnojesienne Bieszczady, spotkały się pary rejonowe Domowego Kościoła, gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Przemyskiej, na drugim kręgu diecezjalnym.
Zgodnie z 26. punktem Zasad Domowego Kościoła, zatwierdzonych dekretem KEP z 15 marca 2006 r., za DK w diecezji odpowiada para diecezjalna, której doradcą duchowym jest ksiądz moderator diecezjalny DK. Wspólnie z parami rejonowymi tworzą oni krąg diecezjalny. Krąg ten może być poszerzony o małżeństwa reprezentujące diakonie specjalistyczne.
W Lesku, 25 listopada br., obecne były wszystkie wymienione pary, a obok moderatora diecezjalnego w spotkaniu kręgu uczestniczyli księża moderatorzy z poszczególnych rejonów oraz małżonkowie odpowiedzialni za Diecezjalną Diakonię Komunikowania Społecznego. Namiot Spotkana i wspólna Eucharystia w niewielkim, zabytkowym kościele, wprowadziły uczestników w temat wiodący. Odpowiedzialni pochylali się nad problemem posługi i zaangażowania w życie Ruchu na różnych poziomach. W homilii wygłoszonej przez ks. Zbigniewa Malca, moderatora diecezjalnego DK, mocno wybrzmiały pytania o to, jak każdy rozliczy się przed Panem z tego, co zostało nam powierzone. – Dlaczego tak trudno znaleźć następców, którzy przejmą odpowiedzialność? – pytał ksiądz moderator. – Czy nie ulegamy pokusie zakopywania talentów? Najwięcej przynosi ten, który dużo otrzymał, ale przecież także najskromniej obdarowany może pomnożyć dobro – zauważył ks. Zbigniew.
O tym, jak mnożenie dobra przebiega w poszczególnych rejonach, pary odpowiedzialne opowiadały w dalszej części spotkania, które przeniosło się do przestronnej sali szkolnego schroniska młodzieżowego. Tutaj także zaprezentowano skład, zadania i plany Diecezjalnej Diakonii Komunikowania Społecznego. Omówiono wspólne przedsięwzięcia; w szczególny sposób wybrzmiała prośba o włączanie się do posługi i wspieranie z poziomu rejonu działań na szczeblu diecezjalnym. Przypomniano, że ten kierunek rozwoju diakonii nakreślił moderator diecezjalny Ruchu w swoim planie trzyletnim.
Również podczas dzielenia się zobowiązaniami wynikającymi z posługi, rozmawiano o rejonowych diakoniach specjalistycznych i ich funkcjonowaniu. Wspólnie zastanawiano się, co decyduje o sukcesie w jednym miejscu i brakach w innym. Wymiana doświadczeń i pomysłów służyła nie tylko lepszemu poznaniu problemów, ale również miała na celu przejęcie dobrych, sprawdzonych sposobów działania. We wspólnocie o wiele łatwiej poradzić sobie z każdym wyzwaniem. A przecież w najbliższym czasie przed całym Domowym Kościołem Archidiecezji Przemyskiej stanie wyzwanie nie lada – pomoc w rozbudowie domu rekolekcyjnego w Bieszczadach. Czy wspólnota będzie w stanie je podjąć? Czas pokaże.
Zebrani zgodzili się, że obieg i wymiana informacji za pomocą nowoczesnych mediów jest obecnie wymogiem czasów. Nic nie zastąpi jednak bezpośredniej rozmowy z drugim człowiekiem. Temu m.in. służą organizowane przez Ruch rekolekcje; terminy i miejsca wakacyjnych rekolekcji dla rodzin zostały właśnie ogłoszone na stronie internetowej oazy przemyskiej. Dobrze zorientowani wiedzą, że należy zapisywać się jak najwcześniej, bo miejsca dość szybko się wyczerpują. Ci, którzy jeszcze nigdy nie próbowali muszą uwierzyć na słowo i na wszelki wypadek jak najszybciej skorzystać z rady bardziej doświadczonych. Te kilkanaście letnich dni, spędzonych w wyjątkowej atmosferze to czas, jaki daje nam Pan, by potem łatwiej nam było służyć, pomnażać otrzymane talenty. Byśmy, gdy przyjdzie czas rozliczenia, nie musieli się tłumaczyć.
Monika Jasina