(Mt 10, 1.6) Dzisiaj o poszukiwaniu zagubionych i trosce Pana.
Bardzo porusza mnie gest przywołania uczniów przez Jezusa, świadczący o bliskiej relacji z nimi. Nie wystarczy wydać polecenie, ważna jest forma przekazu. Ważne jest, by w moich słowach była obecna miłość. Przepraszam Cię Panie za każdą sytuację, w której drugi człowiek poczuł się gorszy lub odrzucony. Spraw, aby moje serce stawało się każdego dnia łagodniejsze i pełne wrażliwości. Poprowadź mnie Panie tak, by ludzie po spotkaniu ze mną pragnęli nieść przesłanie Twojej miłości. Pan wskazuje mi konkretną przestrzeń mojego wysiłku modlitewnego, ale nie tylko. Dostrzegam ostatnio wiele osób, które są blisko mnie, a szukają sensu życia. Moim zadaniem nie ma być tylko wezwanie do praktyk religijnych, ale moja przy nich obecność, słuchanie, rozumienie, a to może z czasem zaowocować żywą relacją z Tobą. Amen, błogosławionego dnia.
an. Katarzyna Nowakowska