(Ps 17, 1.6.8.15) Dziś o obecności Boga, o której zdarza mi się zapominać.
Pan Bóg przychodzi do mnie dzisiaj, by pomóc mi w modlitwie. Cała księga Psalmów to opowieść o tym, co dzieje się wewnątrz człowieka. Król Dawid przedstawia tam wszystkie swoje emocje upewniając mnie, że Bóg jest tym, który słucha i przyjmuje. Bądź uwielbiony Panie, który się pochylasz nad moim duchowym zniechęceniem, myśleniem o sobie negatywnie, ocenianiem moich spotkań z Tobą. Słyszę Twój delikatny głos zapraszający do wypowiedzenia tego, co trudne i bolesne. Jestem teraz w czasie, kiedy brakuje mi siły i mobilizacji. Podczas rekolekcji online wiedziałam, że każdego dnia jest jakiś temat, nad którym warto się zatrzymać i zobaczyć, jak wygląda moja codzienność w tym świetle. Kiedy ich brakło poczułam pustkę, a sprawy wokoło zupełnie mnie rozbiły. Dziękuję Ci Jezu, że byłeś ze mną w moich bliskich i przyjaciołach. Oni dobrym słowem i wytrwałością pozwalali mi wierzyć, że znowu zaświeci słońce. Miałam okazję sama wspierać kilka osób i czułam, że Ty mnie prowadzisz. Inaczej nie umiałabym do nich właściwie dotrzeć i przede wszystkim słuchać. Dobrze wiesz jak bardzo moje serce tęskni za spokojem i szczęściem, ale ma także sprawy, na których szczególnie mi zależy. Razem z psalmistą pragnę wyznać moją ufność, że nie przejdziesz obok tego obojętnie. Nie zawsze moje usta mówiły tylko budująco, więc chcę stanąć w pokorze z nadzieją na przebaczenie. Bardzo pragnę być usłyszana przez kogoś kochającego jak nikt inny, dlatego pozwól mi doświadczyć na nowo Twojej miłości dającej nieograniczoną wolność. Amen, błogosławionego dnia.
an. Katarzyna Nowakowska


